Dead by Daylight Wiki
Advertisement
IconHelp archivesLog
IconHelp archivesCollection

Tom 3 - Eskalacja jest Tomem, który zapoczątkował Trzecią Szczelinę w Dead by Daylight IconHelp DBDlogo i został wydany 29 Kwietnia 2020 r.

Przegląd[ | ]

Postacie wybrane do tego Tomu to Kate Denson, Dwight Fairfield, Anna (Łowczyni IconHelpLoading huntress) i Julie Kostenko (członek Legionu Legion}}).


Wspomnienia i Dzienniki[ | ]

Kate Denson: Powrót do Zera[ | ]

Wspomnienie 3221[ | ]

Co chwilę wraca do lasu, by pozbyć się lęków i problemów. By poczuć zapach sosen i wyzbyć się świadomości. Wyzbyć się wszystkiego i słuchać swojej muzy. Przez pewien czas nie była sobą, zagubiła się w próbach zadowolenia wszystkich prócz siebie, grała muzykę, która nie wyrażała jej uczuć, ale miała podobać się tłumom. Muzykę, która jej się nawet nie podoba. Grała za pieniądze mimo ostrzeżenia: zagraj jeden utwór dla pieniędzy, a zabijesz muzę. Śmiała się, gdy matka powiedziała jej to pierwszy raz. Brzmiało komicznie. Jej muza nigdzie się nie wybierała. Ona sama słyszała w głowie więcej piosenek, niż mogłaby zagrać przez całe życie. Teraz... Teraz już się nie śmieje. Nigdy nie czuła się tak sztucznie, bez inspiracji. Bardziej niż kiedykolwiek pragnie połączyć się ze swoją muzyką… Swoją muzą… Sobą samą. Zamyka oczy i zrywa kolejne warstwy, aż jej umysł staje się pusty i otwarty na nieznane.

Wspomnienie 3222[ | ]

Uderza w struny, ale nic nie przychodzi jej do głowy. Tylko ciemna, niepokojąca melodia, która powraca za każdym razem, gdy Kate dolicza do zera. Melodia tak niepodobna do wszystkich jej dotychczasowych utworów, że sama nie wie, skąd się wzięła. Nigdy nie zagrała czegoś tak mrocznego, a jednak… tak wpadającego w ucho. Im bardziej stara się wyrzucić złowieszczą melodię z głowy, z tym większą siłą ta powraca. Tym bardziej chce być zapisana. Kate pragnie, by melodia ucichła, ale to jedyna rzecz, jaką słyszy wokół siebie. Nad sobą. Pod sobą. Obok siebie. W sobie. Jedna niekończąca się złowróżbna melodia. Melodia, która do niej nie pasuje. A może... pasuje? Może granie pod publikę zmieniło ją, zepsuło… Może ją zniszczyło. A jeśli nie ją… to jej najlepszą część – jej muzę. Przestaje uderzać w struny gitary, zamyka oczy, wyrzuca wszystko z umysłu i znowu zaczyna wolne, cierpliwe odliczanie do zera.

Wspomnienie 3223[ | ]

She waits for an inspiration that never comes. Nothing except that lonely, ominous melody. The more she tries to strum something else... the louder it echoes in her mind. She stops for a long silent moment. But... the tune doesn't. She closes her eyes and tries to force it out of her mind but... it's not in her mind. It's coming from the cave. It can't be. She shakes her head. The tune fades as she returns to zero and tries one last time to connect with her muse. Her real muse, regretting all the paid gigs that drove her further and further from who she was... who she really was. She closes her eyes and counts down. Five. She relaxes her toes. Four. She relaxes her legs. Three. She relaxes her torso. Two. Her hands. One. Her lips, her nose, her face. Zero. She silences her thoughts.

Wspomnienie 3224[ | ]

Trzy godziny i nic oprócz tej niepokojącej melodii. Bardzo żałuje, że nie zrobiła sobie przerwy na uporządkowanie życia i skierowanie energii ku czemuś autentycznemu i odpowiedniemu dla niej. Zamiast tego zmarnowała wszystkie wysiłki na przedstawienia, rutynę i… zapełnianie skarbonki. Nie tak miało być. Nie w jej przypadku. Jedną z jej inspiracji był wielki Woody Guthrie. Wszystko, co napisał, płynęło z jego serca. Z prawdziwego, nieskażonego miejsca. W pewnym momencie ona też taka była. Ale teraz… Zagrała więcej bzdur niż rzeczy wartościowych. Samo poczucie winy mogło zniszczyć jej muzę. Prawdziwą muzę. Nie tę zboczoną rzecz, która zmusza ją do grania najsmutniejszej i najmroczniejszej melodii, jaką kiedykolwiek stworzyła. Przygotowuje się do odliczania, gdy zauważa przed sobą symbol na ziemi… Błyszczący i pulsujący melodią, pulsujący jak serce jakieś prymitywnej, starożytnej istoty. Zamyka oczy. Gdy ponownie je otwiera, symbolu już nie ma.

Wspomnienie 3225[ | ]

Kate krzyczy w opustoszałym lesie! Chce pozbyć się tej melodii z głowy. Ona ją denerwuje. Frustruje. Blokuje. Nawet gdy przestaje grać na gitarze, melodia rozbrzmiewa dalej, jakby żyła własnym życiem, i dobiega zewsząd i znikąd jednocześnie. Skupia się przez chwilę i zdaje sobie sprawę, że melodia dochodzi z jaskini. Kate poddaje się mrocznej muzie. Wstaje, wpatruje się w jaskinię i widzi… pulsujące światło. Zamyka oczy i czuje, że umysł płata jej figle. Ale ona wie lepiej. Wie, że zawsze wyczuwała rzeczy, których inni nie mogli. Kiedyś usłyszała, że dzisiejsi szamani to artyści, autorzy i muzycy. Że w przeciwieństwie do zwykłych ludzi potrafią słyszeć inne myśli, widzieć inne światy i czerpać pomysły z innych wymiarów. Zawsze miała tę umiejętność… ale nigdy nie wyglądało to w ten sposób… nigdy nie było tak mrocznie. To tak, jakby wszechświat karał ją za zmarnowanie potencjału. Podchodzi do głębokiej i niepokojącej jaskini, zastanawiając się, kto lub co ją wzywa. Dopada ją zamglone wspomnienie… Czuje, że już to kiedyś robiła. Ma przeczucie, że wie, co znajdzie, ale dziwnym trafem zapomniała…


Anna: Piękna Wojna[ | ]

Wspomnienie 2432[ | ]

Świt rozlewa się na kratery i okopy oraz na zniszczony las. Wybuchy rozrywają ziemię. Błoto unosi się i zasypuje Annę. Mężczyźni wskakują do otwartych kraterów pełnych gnijących zwłok. Okaleczone ludzkie i końskie mięso jest ucztą dla szczurów. Inni mężczyźni zostają rozerwani na kawałki. Niektórzy toną w błocie i krwi. Brutalność i dzikość tych ludzkich zwierząt bawi Annę. Właściwie to nigdy nie czuła się tak dobrze. Są gorsi od głodnych wilków walczących o padlinę. Niektórzy wypowiadają słowa, które rozumie. Inni mówią obce jej wyrazy. Z zamyślenia wyrywa ją żałosny wrzask. Zaniepokojona rusza w stronę źródła dźwięku do zniszczonego lasu, gdzie widzi mały płócienny namiot i rosyjskich żołnierzy strzegących obcych więźniów. Przygląda się im cały wieczór. Patrzy z przerażeniem, jak zabijają jednego z koni na obiad. Tak dużo mięsa zmarnowanego przez niechlujne zabójstwo. Po obiedzie Rosjanie chwytają jednego z więźniów i roztrzaskują mu głowę łopatą, żeby zabić czas. Śmieją się i żartują. Przygląda się im z cienia i cicho się śmieje. Nie z nimi. Z nich. Łopata jest niezgrabna, uderzenia niezdarne, a śmierć — nieporządna. Ci mężczyźni nie są ani rybami, ani mięsem. Matka nauczyła ją lepiej.

Wspomnienie 2433[ | ]

Chciała poszukać innego stada ludzkich zwierząt, ale coś przykuło jej wzrok. Coś, co przypomniało jej o ojcu. Coś doskonałego dla jej maleństwa. Prezent. Anna kryje się w cieniu i wpatruje w prezent. Rosyjski żołnierz rzeźbi go, przeklinając więźniów, których pilnuje w podartym płóciennym namiocie. Zabijają i torturują się nawzajem, bo nie mogą ze sobą rozmawiać. Pamięta książkę, którą miała kiedyś jej matka. Pokazywała ludzi na obrazkach i nazywała ich żołnierzami. To oni zamordowali jej ojca. Żołnierze rozrywają się na strzępy z powodów, których matka nigdy nie umiała wyjaśnić. Obserwuje ich i nie rozumie. Wydaje jej się, że oni sami nie rozumieją. Może lubią polowanie, zapach strachu, żądzę krwi. Wpatruje się w doskonały prezent i chce dać im wojnę, której nigdy nie zapomną. Jednak jest ich zbyt dużo i nagle pojawia się przed nią matka, mówiąc z uśmiechem, że mała Anna będzie musiała przerzedzić ich szeregi. Mogę to zrobić. Pokażę ci. Pokażę tobie i im… gdzie raki zimują.

Wspomnienie 2434[ | ]

Rosyjski żołnierz robi coś niezwykłego więźniowi. Przywiązuje go za kostkę do powykręcanej gałęzi i rozpala ogień kilka centymetrów pod nim. Anna ściska brew zdziwiona. Przecież trzeba zabić dziczyznę przed pieczeniem. Jednak ci żołnierze uwielbiają cudzą agonię. Rozpoznaje wrzeszczącego i piszczącego obcego. Kilka księżyców temu torturował rosyjskich więźniów w innym namiocie. Zaledwie kilka księżyców temu był dręczycielem. Rosjanin trzyma w ręce idealny prezent, a więzień krzyczy i kwiczy jak świnia. Anna uśmiecha się złośliwie. To całkiem zabawny krzyk. Naprawdę, bardzo śmieszny. Rosjanin żartuje i naśladuje piskliwy wrzask. Anna ledwo powstrzymuje wybuch śmiechu. To najzabawniejszy dźwięk, jaki w życiu słyszała. Płoszy ją nagle dźwięk nadchodzącego żołnierza. Odwraca się gwałtownie i widzi błyszczący bagnet, który mknie w jej kierunku. Robi unik i chwyta żałosnego i wychudłego człowieczka za kark. Zwija zrogowaciałe palce na jego wystającym jabłku Adama i wyrywa je w niszczycielskim gniewie. Ze zdławionym bulgotem wydobywającym się z rozerwanego gardła żołnierz pada na ziemię. Nie żyje. Anna ponownie kieruje uwagę na śmiejących się Rosjan i jęczącą ludzką świnię. Uśmiecha się. Wszyscy będą wydawali takie odgłosy, gdy się nimi zajmie.

Wspomnienie 2435[ | ]

Czterech rosyjskich żołnierzy krąży wokół namiotu w poszukiwaniu brakującego towarzysza. Anna po cichu zbliża się do jednego z nich. Biedny osioł. Nie ma pojęcia, że to jego ostatnie oddechy. Kobieta przygląda się mu przez dłuższą chwilę, a potem celowo staje na gałązce. Na ten dźwięk żołnierz odwraca się, jednak zanim trafia na jej spojrzenie, topór rozdziela mu nos między oczami, wybija zęby i przecina język. Anna zakrywa jego zakrwawione usta ręką i szuka idealnego prezentu w jego kieszeniach. Nic nie ma. Podnosi rękę, aby odgłosy dławienia i bulgotania zwabiły pozostałych trzech. Żołnierze podchodzą ostrożnie z podniesionymi bagnetami. Anna zgrzyta zębami w złości i żądzy krwi. Wtacza pomiędzy nich uciętą głowę kompana. Następuje chwila szoku. Kobieta nie potrzebuje niczego więcej. Wyskakuje i powala dwóch żołnierzy jednym cięciem topora. Ostatni z nich pędzi z krzykiem. Anna jednym zamachem odcina mu głowę. Gejzer krwi strzela z jego szyi, a bezgłowy korpus buja się głupio do przodu i do tyłu, jakby szukał straconej głowy. Po chwili przechyla się w tył i upada. Do uszu Anny dociera dźwięk kolejnego ataku. Tnie w lewo prawo, ciało upada w kawałkach. Zmasakrowany żołnierz przygląda się im w przerażeniu. Anna śmieje się i wspomina historię, którą opowiadała jej matka. Przykro mi, Humpty. Nikt cię już nie da rady poskładać.'

Wspomnienie 2436[ | ]

Annę ciekawią ci żołnierze. Jeszcze przed chwilą Rosjanie i obcy przypiekali się żywcem, a teraz… współpracują, żeby przetrwać jej ataki. Nazywają ją ghulem, potworem z lasu, wilkołakiem. Żołnierze wspólnie kopią doły i sabotują swój obóz. Anna bawi się z nimi. Mają nad nią przewagę liczebną, zdaje sobie z tego sprawę. Osłabia ich zmysły, pozbawiając ich snu. Co nocy przychodzi do obozu, śpiewa kołysankę i wyje jak wilkołak. Żołnierze budzą się i biegają w przerażeniu, a ona wraca do chaty, żeby spać ze swym maleństwem. Odpoczywa kilka godzin, po czym wraca na swoją małą wojnę, by wznowić cykl grozy. Jedna lub dwie bezsenne noce i zaczną rozrywać się nawzajem na kawałki. Potem wystarczy wejść i zabrać to, co należy do jej maleństwa.


Dwight Fairfield: Spisane Pod Innym Nazwiskiem[ | ]

Wspomnienie 2112[ | ]

Lazar zbliża się do Dwighta i uderza w jego biurko. Max się nie sprawdził. Był słabym jegomościem, którego chciałem zniszczyć! Strach, niepewność, zmieszanie — Dwight czuje to wszystko. Jakim cudem ten gość został prezesem? Więcej... Miał ochotę zniszczyć pracownika, którego zastępował. Za to, że był takim… takim… słabym jegomościem. Dwight nie wie nawet do końca, co to znaczy. Słaby jegomość? Kto tak jeszcze mówi? Jego ręce drżą nerwowo. Przełyka kluchę rosnącą w gardle. Lazar ponownie uderza w jego biurko. Musisz być odważniejszy od niego, Dwitch. Masz rozpowszechniać przekonanie, że jesteśmy najlepszą firmą w tej branży. Czy właśnie powiedział na mnie „Dwitch”? „Dwitch”? Powiedział na mnie „Dwitch”. Dwight wciąż nie ma pewności, co powinien robić w Peak 22. Jest kierownikiem ds. fabularyzacji reklam. Nie ma pojęcia, co to jest. Brzmi pokrętnie — zupełnie jakby było wymyślone. Jakaś bzdura. Przyjął tę robotę, bo potrzebuje pieniędzy, a nie może przebierać się już na imprezy urodzinowe. Dzieci potrafią być takie okrutne. Ma tworzyć fałszywe profile i pisać pozytywne opinie na temat Lazara i jego firmy. Ręka Lazara znów spada na biurko! Bądź lwem, Dwitch! Atakuj internet! Atakuj! Rozsyłaj informacje! Peak 22! Tworzymy fabuły reklamowe, które przekraczają granice ludzkości. Dwight nie ma pojęcia, co to znaczy. Lazar zostawia na biurku test i wychodzi. Dwight wpatruje się niepewnie w test. Rose, kierowniczka, która go zatrudniła, podchodzi do niego i wyjaśnia, że to test na inteligencję. Lazar chce mieć pewność, że jest najinteligentniejszy w firmie. Dobra rada: schrzań to. Dwight uśmiecha się. Jasne.

Wspomnienie 2113[ | ]

Zajmujemy się fabularyzacją reklam. Dwight wzdryga się za każdym razem, gdy słyszy słowo „fabularyzacja”. Lazar stara się wyróżniać tylko po to, żeby się wyróżniać. Większość reklam korzysta z historii, aby ubrać komunikat w emocje. Samo nazwanie tego fabularyzacją nie czyni z tego niczego nowego. Niczym się nie wyróżniamy. Fabularyzacja to określenie używane przez nauczycieli angielskiego w szkole średniej. Rose śmieje się. Tak, ale Lazar to idiota i chce czuć, że stworzył własną teorię do nadchodzącej książki. Dwight szeroko otwiera oczy. Książki? Jakiej książki? Rose śmieje się i wyjaśnia. Autobiografii. Stuprocentowego bestsellera, który wyjaśnia nową teorię Lazara na temat kreatywności. Ale przecież Lazar jeszcze nic nie zrobił. To wszystko tylko pic na wodę. Rose znów się śmieje i poprawia go. Jedną rzecz zrobił bardzo dobrze. Przepuścił miliony. Kobieta zmienia temat i mówi Dwightowi, żeby zrobił wywiad z ghostwriterem Lazara. Pamiętaj tylko, żeby wychwalać naszego Nagiego Króla za autobiografię.

Wspomnienie 2114[ | ]

Dwight podchodzi do Rose. Nie jest radosna jak zwykle. Ślady po łzach ozdabiają jej policzki, a oczy ma opuchnięte. Mówi, że Lazar zawstydził ją podczas spotkania, gdy nie chciała się śmiać z jego żartów z wady wymowy inżyniera dźwięku. Poniżył ją, bo nie śmiała się z jąkania. Rose wzdycha i radzi Dwightowi nagrywać wszystkie spotkania z Nagim Królem. Nie tylko ze względów prawnych, ale przede wszystkim na coroczną szyderę. Zaciekawiony Dwight unosi brwi. Coroczną szyderę? O co chodzi? Rose mówi mu o corocznym spotkaniu byłych pracowników, podczas którego śmieją się z głupoty Lazara. Dwight przechyla głowę. Zagubił się. Wydawało mu się, że Peak 22 dopiero powstało. Jak długo istnieje ta firma? Rose liczy na palcach. Pięć lat. Dwight nie może w to uwierzyć. Pięć lat, a Peak 22 nie ma niczego. Rose uśmiecha się złośliwie. Poprawka. Pięć lat i prawie mamy biografię Lazara oraz jego teorię kreatywności.

Wspomnienie 2115[ | ]

Dwight zasypuje Lazara internetowym uwielbieniem za pośrednictwem fałszywych profili. To najwygodniejsza praca, jaką kiedykolwiek miał. W trakcie przygotowań do stworzenia kolejnego profilu słyszy krzyki dochodzące z biura Lazara. Zamiera, gdy słyszy, jak Lazar atakuje słownie prawnika Peak 22, który mówi mu, że nie można zastrzec określenia „fabularyzacja”. Jest używane w wielu szkolnych podręcznikach. Lazar natychmiast go zwalania. Prawnik odgraża się pozwem, jednak Lazara to nie obchodzi. Pójdzie na ugodę. Zawsze idzie na ugody. Przecież to nie jego pieniądze, a Dwight słyszał, że ofiarodawcy jedzą mu z ręki. Zakończył ugodą już dziesiątki bezprawnych zwolnień. Rose próbuje uspokoić Lazara, lecz ten krzyczy, że to nie jej sprawa. Dwight chce jej pomóc, ale… nigdy nie zarabiał tak dobrze za tak niewiele pracy. Lubi dostawać pieniądze za nic. Jednak… ręce mu drżą, a dłonie się pocą. Słuchanie, jak Lazar obraża Rose, jest ciężkie do zniesienia. Wyobraża sobie różne scenariusze, w których wyskakuje zza biurka, aby jej pomóc. Z nerwów przepełnia mu się pęcherz, więc wyskakuje zza biurka… i pędzi do łazienki.

Wspomnienie 2116[ | ]

„Przepiękny umysł” — Lazar ogłasza tytuł swojej autobiografii pracownikom. Brzmi to jak kiepski żart, ale nim nie jest. Wszyscy w biurze starają się nie śmiać z Nagiego Króla. Lazar nie zrobił niczego przez pięć lat, odkąd przekonał kilku milionerów do swojej rewolucyjnej koncepcji fabularyzacji. Nie przygotował nawet jednej udanej kampanii reklamowej. Na początku mieli kilku klientów, ale Lazar chciał pisać i reżyserować każdą reklamę samodzielnie i wszystko zepsuł. Dwight powstrzymuje śmiech. Rose klaszcze, gdy szef kończy prezentację. Wspaniałe! Przełomowe! Jak łaskawie z Twojej strony, że dzielisz się sekretami swojego sukcesu ze światem. Wszyscy oprócz Lazara rozumieją jej sarkazm. To jest właśnie problem z narcyzami. Uwierzą we własny PR. Lazar odwraca się w stronę Dwighta. Dwitch, co myślisz? Dwight czuje, jak krew nagle odpływa mu z twarzy. Powtarza po Rose. Wspaniałe! Przełomowe! Jak łaskawie z Twojej strony, że dzielisz się sekretami swojego sukcesu ze światem. Lazar uśmiecha się. Nie chodzi o mnie, Dwitch, ale o społeczność i bezinteresowność.

Wspomnienie 2117[ | ]

Lazar krzyczy na Rose, bo nie udało jej się znaleźć wydawcy dla „Przepięknego umysłu”. Peak 22 nie zrobiło niczego, a tworzenie kampanii z fabularyzacją nie jest tak naprawdę przełomowe. Wydawcy uważają Lazara za idiotę. Dlaczego mówi „fabularyzacja”, kiedy ma na myśli „fabułę”? Reklamy z fabułą. Z historią. Rose uspokaja Lazara sugestią, że powinni sami wydać książkę. Szef wycisza się. Masz rację! Absolutną rację! Wydawnictwa nie są gotowe na moje wizjonerskie pomysły. Dwight wzdycha. Coraz trudniej jest mu słuchać tych bzdur. Peak 22 szybko idzie na dno. Przez plotki o znęcaniu się firma nie może znaleźć klientów ani pracowników. Lazar ogłasza, że znalazł rozwiązanie problemu z rekrutacją. Napisze fabularyzowaną kampanię reklamową, aby przyciągnąć najlepszych pracowników. Dostaną setki podań. Tysiące. Dwight nie rozumie. Po co? Wciąż nie może się pozbyć myśli, że jedynym zadaniem Peak 22 jest umożliwianie narcyzowi robienia tego, czego chce, komukolwiek chce.

Wspomnienie 2118[ | ]

Lazar rozpowiada plotki na temat Rose. Dwight próbuje ją pocieszyć, ale to niemożliwe. Dziewczyna twierdzi, że to schemat Lazara. Oczernia, niszczy i rujnuje pracownika, a potem go zwalnia. Rozprowadza plotkę, której potem używa do zerwania umowy. Dwight mówi, że Rose przesadza. Kobieta kręci głową. Lazar ma kłopoty. Właśnie wydał więcej pieniędzy na minutową kampanię Peak 22 niż na hollywoodzką produkcję i inwestorzy chcą wyjaśnień. Nagi Król szuka kogoś, kogo będzie mógł obwinić za nieudolne zarządzanie środkami firmowymi. Dwight nie rozumie. Rose wyjaśnia, że Lazar dał się już poznać od tej strony. Ostatnie trzy kobiety na jej stanowisku dostały awans, a potem zostały zwolnione na skutek głupoty i wybryków Lazara. Szef ma niedługo spotkanie z inwestorami. W tym roku to ona będzie ofiarą. Dwight patrzy na nią sceptycznie. Dziewczyna kręci głową. Zobaczysz. Wydaje pieniądze, a kobieta ponosi winę. Właśnie w ten sposób Lazar myśli o równouprawnieniu.

Wspomnienie 2119[ | ]

Dwight patrzy z niedowierzaniem, jak Lazar mówi, żeby Rose przedstawiła zalety fabularyzowanych reklam na ogólnym zebraniu. Przeszkadza jej przy każdym slajdzie przy wszystkich, a potem przerywa spotkanie. Zachowuje się, jakby pierwszy raz widział taką prezentację. Oznajmia, że Rose nie ma pojęcia, czym jest fabularyzacja. Wszyscy wychodzą z bufetu i współczują dziewczynie. Burczą, że nikt nie wie, czym jest fabularyzacja, i że Lazar jest głupi. Po co używa sztucznego terminu, kiedy chodzi o zwykłą historię? Dwight nie rozumie. Przecież Lazar zatwierdził każdy slajd w prezentacji. Dwight słyszał ich ustalenia. Zanim zdążył z nią porozmawiać, Rose została zwolniona i wyprowadzona z Peak 22. Patrzy, jak jego przyjaciółka, samotna matka, wychodzi z budynku. Tegoroczna ofiara wybryków Lazara. Nagi Król przepuszcza pieniądze, a przyjaciółka Dwighta dostaje po tyłku. Całe to spotkanie było ustawione, aby oczernić ją na oczach wszystkich. Lazar podchodzi do Dwighta. Przykro mi, Dwitch. Wiem, że Rose była twoją kierowniczką, ale musiałem ją zwolnić. Nie pasowała do wartości firmy. Dwight wpatruje się w Lazara z mieszaniną szoku i przerażenia. Jakich wartości? Ma ochotę wrzasnąć na Lazara. Chce chwycić go za uszy i wyrwać mu je z tego zakochanego w sobie łba. Zamiast tego kiwa głową i po cichu modli się o sprawiedliwość na świecie.

Wspomnienie 2120[ | ]

Dwight słucha historii Lazara w niedowierzaniu. Prawdziwych historii grozy. Historii zaprzeczających wszelkiej logice obecnych czasów. To coroczny rytuał wszystkich, którzy mają nieszczęście pracować z Lazarem. Zebrali się, aby obejrzeć film rekrutacyjny Peak 22, który wyciekł z firmy. Dziesiątki ludzi, wszyscy w białych koszulkach Peak 22 z idiotycznym cytatem Lazara napisanym pisakiem. Pisarka, która pracowała z Lazarem w wytwórni, gdzie starał się wyprodukować okropny serial internetowy do własnego scenariusza. Miał opowiadać o obcym komputerze, który przejął kontrolę nad światem i jego mieszkańcami za pomocą symulacji rzeczywistości. Nikt nie powiedział Nagiemu Królowi, że podebrał założenie słynnego filmu. Pisarka naśladuje Lazara próbującego sprzedać swój serial. Jest inny. Jest wyjątkowy. To nie horror, to nie science fiction… To groza… Czysta groza… To… To nowy gatunek… To symulowana groza! Lazar wierzył, że stworzył nowy gatunek na miarę horroru lovecraftowskiego. Pisarka pokazuje książkę Lazara. Symulowana groza. Wytyczne dla pisarzy nowego gatunku. Wszyscy wybuchają śmiechem. Dwight śmieje się tak mocno, że boli go brzuch. Kto mówi o fabularyzacji, kiedy ma na myśli historię? Albo o symulowanej grozie, kiedy chodzi mu o science fiction? Opowieści o Nagim Królu ciągną się przez całą noc i Dwight nabiera pewności, że sprawiedliwość nie istnieje. Były kierownik ds. fabularyzacji w Peak 22 opowiada, jak Lazar nazwał go „słabym jegomościem” za to, że nie chciał dręczyć blogera, który użył słowa „fabularyzacja”. Mówi o nieszkodliwej substancji, która wywołuje u ludzi absurdalny śmiech z każdego dźwięku. Gdyby nadal pracował w Peak 22, podałby trochę Lazarowi. Inni się zgadzają. To byłoby przezabawne. Dwightowi podoba się ten pomysł. Nawet bardzo. Może jednak sprawiedliwość działa swoimi drogami. Podchodzi do Maksa. Opowiedz mi więcej o tej nieszkodliwej substancji.

Wspomnienie 2121[ | ]

Max wręcza Dwightowi mieszankę środka rozśmieszającego. Lazar będzie się śmiał tak bardzo, że zleje się w gacie. Wlej mu to do kawy przed spotkaniem i będziesz miał niepowtarzalną „fabularyzację” na przyszłoroczną szyderę. Dwight uśmiecha się. Czuje, że serce za chwilę wyskoczy mu z piersi. Sprawiedliwość dla Rose. Dla wszystkich. Dwight nauczy tego drania, że czasem nawet najmniejszy potrafi oddać. Poprosił jednego z kolegów, żeby odwrócił uwagę Lazara, gdy sam będzie przyprawiał jego kawę. Jedna z koleżanek słucha planu i sceptycznie kręci głową. Nie jest przekonana. Nie podoba jej się ten dowcip i radzi Dwightowi, aby dobrze go przemyślał. Mówi, że ma dwójkę dzieci i ostatnią rzeczą, na jakiej jej zależy, jest zamknięcie firmy przez inwestorów, bo Lazar będzie miał halucynacje albo kogoś zrani. Dwight śmieje się. Nie martw się. W najgorszym wypadku będzie się zachowywał jak osioł. Dwight dumnie podnosi głowę i zapewnia koleżankę, że nikt nie ucierpi. Kładzie rękę na jej ramieniu i czuje się jak lider, za którego zawsze się uważał. Nie stanie się nic złego albo nie mam na imię Dwight.


Julie Kostenko: Żołnierze Chaosu[ | ]

Wspomnienie 471[ | ]

Julie słyszy głos wśród dźwięku sztućców w restauracji. Jesteś jakąś artystką? Podnosi głowę i widzi Franka. Artystką? Wątpliwe. Rysuję, aby uciec od banalności Ormond. Frank wpatruje się w jej rysunek. Zdaje się, że rozpoznaje siebie stojącego w kolejce po czekoladę. To ja? Julie czuje nagłe ciepło napływające do szyi. Od razu wie, że mężczyzna nie jest z Ormond. Wygląda inaczej. Jest wyluzowany. Wolny. Zbuntowany. Siada obok niej i ze śmiechem proponuje, że zapozuje. Wpatrują się w siebie przez dłuższą chwilę. Julie akurat organizuje w domu imprezę dla przyjaciela, który właśnie stracił pracę, i postanawia zaprosić tego uroczego nieznajomego. Joey nie może utrzymać żadnej roboty. Frank odpowiada ze śmiechem, że Joey wydaje się… normalny. Wiesz, ile czasu potrzeba, aby człowiek zaakceptował tę codzienną ośmiogodzinną rutynę? Frank przechodzi do opowiadania, że szkoła to nie edukacja, a pranie mózgu. Gdyby naprawdę miała nas czegoś uczyć, głównymi przedmiotami byłyby filozofia i krytyczne myślenie. Julie śmieje się i wie, że jej przyjaciele pokochają tego obrazoburcę. Ona zdecydowanie pokochała.

Wspomnienie 472[ | ]

Od ich pierwszego spotkania nie przestała o nim myśleć. Teraz ma nadzieję, że pojawi się na imprezie. Jego narzekanie do niej trafiło i spędziła kilka godzin na poszukiwaniu informacji o tym, jak zepsuta została edukacja na skutek wymagań rewolucji przemysłowej. Masowa edukacja do pracy przy taśmie. Nic nie zmieniło się przez ostatnie sto lat. Jedynie produkty. Frank pojawia się z narkotykami i alkoholem. Imprezowa uczta. Julie przedstawia go najlepszym przyjaciołom – Joeyowi i Susie. Całą noc rozmawiają o ulubionym jedzeniu, horrorach i zabójcach. Julie oczarowuje Franka dogłębną wiedzą na temat seryjnych morderców, gdy zaprowadza go do sypialni, żeby pokazać mu albumy pełne zdjęć i wycinków z gazet na temat słynnych zabójców. Goście wychodzą lub odpływają, a Julie i Frank rozmawiają o morderstwach, chaosie i próbują prześcigać się w znajomości szczegółów i ciekawostek. Julie wygrywa historią o opuszczonej chacie, w której spotykają się Żołnierze Chaosu, by planować i siać zamęt w Ormond. Frank śmieje się i mówi, że to brednie. Nie ma czegoś takiego jak Żołnierze Chaosu. Wystarczająco dużo przeczytał o Ormond, aby wiedzieć, że nic takiego się w tej chacie nie wydarzyło. Nic oprócz złego zarządzania i bankructwa. Julie śmieje się. Ta historia, Frank, wydarzy się w przyszłości. Kobieta bierze czarny marker i pisze „Żołnierze Chaosu” na jego białej koszuli. Frank się uśmiecha. Podoba mi się ten pomysł, ale nazwa jest okropna. Julie wzrusza ramionami. To dopiero projekt.

Wspomnienie 473[ | ]

Przy Franku Julie czuje, że żyje. Nawet więcej. Czuje, że jest kompletna. Na początku myślała, że to tylko obrazoburczy buntownik, ale wkrótce zdała sobie sprawę, że po prostu lubił się sprzeczać i wprowadzać zamęt dla zabawy. Tak samo jak ona uwielbiał niszczyć cudze poglądy i patrzeć, jak ludzie się wiją. Nie zwykli ludzie. Brzydcy ludzie. Tak nazywał tych, którzy zawsze, zawsze musieli mieć rację. Ich najłatwiej doprowadzić do granic wytrzymałości. W Ormond było ich mnóstwo. Brzydcy ludzie. Przekonani o swojej wyjątkowości bogacze i politycy, którzy dostają szału, kiedy podważysz ich przekonania. Julie wręcza Frankowi maskę narciarską. Mężczyzna patrzy zaciekawiony. Dzisiaj zagramy w grę. Kto ukradnie najwięcej znaczków samochodowych, wygrywa. Frank uśmiecha się złośliwie. Wygrywa co? Julie podchodzi do niego i szepcze mu do ucha: czegokolwiek zechce. Frank szybko zakłada maskę i rusza na pokryte śniegiem ulice Ormond w poszukiwaniu samochodów.

Wspomnienie 474[ | ]

Więcej niż miłość. Więcej niż namiętność. Julie czuje, że Frank to jej duchowy bliźniak. Spędziła całą noc na zdradzaniu mu swoich najmroczniejszych pragnień. Tak często rozmyślała, jak by to było podpalić całe miasto. Frank nachyla się do niej i mówi, że Julie może robić, na co tylko ma ochotę. Musi tylko wiedzieć, czego chce, i stworzyć w głowie obraz samej siebie urzeczywistniającej swoje zachcianki. Następnie Frank przedstawia teorię manipulowania światem za pomocą myśli i uczuć. Im jaśniej przedstawiasz swoje kaprysy, im bardziej skupiasz się na wyobrażeniach, tym szybciej dostosujesz świat do siebie. Wszyscy wpatrują się we Franka przez długą, dramatyczną chwilę. Potem jednocześnie wybuchają śmiechem. Wyobraźmy sobie wszyscy wiadra pieniędzy. Frank kręci głową. Pieniądze same w sobie są martwe. Nie inspirują świata tak jak prawdziwa pasja i uczucie. Sami spróbujcie robić z pasją to, czego pragniecie, przez resztę życia. Bądźcie konkretni i skupieni, nie wahajcie się, a zobaczycie, że świat zacznie działać zgodnie z waszą wolą. Znowu cisza. Julie uśmiecha się ironicznie. Frank poważnie kiwa głową. Julie zamyka oczy i wyobraża sobie, jak wraz z przyjaciółmi zmienia Ormond w osobisty plac zabaw. Otwiera oczy.

Wspomnienie 475[ | ]

Julie i Frank czekają na Joeya i Susie w starej, opuszczonej chacie. To musiała być ta chata, jedyne ekscytujące miejsce w Ormond. Julie przygląda się wnętrzu. Zdecydowanie potrzeba tu trochę miłości. Joey i Susie jak zwykle droczą się z owcami z Ormond. W końcu wchodzą z kilkoma znakami stopu i śmieją się na myśl o spowodowanych wypadkach. Żadnych zgonów, ale trochę poważnych obrażeń. Dokładnie sześć przypadków. Zrobili kilka zdjęć, aby uwiecznić chwilę. Potem Joey opowiada, że dostał pracę w miejscowym sklepie z narzędziami. Wszyscy zakładają się, jak długo uda mu się tam utrzymać. Julie ocenia miejsce i wpada na pomysł. Ozdobi ściany znaczkami, które zdjęli z samochodów w Ormond. Wszystkim podoba się ta wizja. Joey dodaje, że chciałby powiesić znaki stop na ścianie. Julie, zainspirowana drobnymi wypadkami spowodowanymi przez Joeya i Susie, sugeruje nową nazwę dla gangu. Maruderzy Chaosu. Frank kręci głową i marszczy brwi. Zbyt trudne do wymówienia. Joey nie zgadza się. Jest zachwycony. Wszystkie oczy wędrują w kierunku Susie. Ta wzrusza ramionami. Zgadzam się z Frankiem… Za długie.

Wspomnienie 476[ | ]

Julie i Susie wchodzą do sklepu z narzędziami. Joey chce załatwić sprawę szybko. Właściciel wróci za dziesięć minut. Frank mówi, żeby nie panikowali. Zbierają materiały do chaty. Farbę. Pędzle. Maski. Frankowi wpada w oko śnieżna kula. Joey każe mu ją zostawić. Mówi, że to pamiątka szefa. Pierwsza kula śnieżna dla turystów, gdy Ormond stało się popularnym ośrodkiem narciarskim. Frank parska i bierze kulę. Julie patrzy na Joeya i wzrusza ramionami. Nieważne. Kula podsunęła jej pomysł. Chwyta kilka zwyczajnych kul z Ormond do własnego projektu.

Wspomnienie 477[ | ]

Chata jest prawie gotowa. Potrzeba jeszcze kilku drobiazgów, więc Frank i Susie chodzą po domach, aby je zdobyć. Tostery. Patelnie. Sztućce. Telewizor. Komputer. Pościel. Wszystko, co uczyni ich bazę nieco przytulniejszą. Julie zajmuje się przerabianiem kul śnieżnych z Ormond na sceny zniszczenia. Zbliża się do niej Frank. Czy mogę jedną wziąć? Julie wręcza mu kulę z czterema postaciami podpalającymi bałwana. Frank twierdzi, że zamiast bałwana powinna tam być prawdziwa osoba. Julie czuje się urażona. Nie zauważył. Przecież to jest prawdziwa osoba. Frank przygląda się kuli bliżej i zauważa ludzika ustawionego w sztucznym śniegu. Nieźle.

Wspomnienie 478[ | ]

Julie wyobraża sobie coś szalonego. Oczyma duszy widzi, jak zabija kogoś z przyjaciółmi. Obraz jest jasny, kobieta nie ma wątpliwości. To coś więcej niż tylko wyobrażenie pierwszego zabójstwa… To wyobrażenie wycinka z gazety, na którym ją umieszczono. Dzięki jej zabójstwom Ormond znów staje się ekscytującym miejscem. Z zamyślenia wyrywa ją telefon. Odbiera. Frank mówi jej, żeby spotkali się w teatrze Ormond Majestic. Dlaczego? Co wystawiają? Nie odpowiada. Julie wsiada do swojego starego sedana i jedzie przez oślepiającą burzę śnieżną do teatru. Frank uprzejmie otwiera jej drzwi, pomaga wysiąść. Joey i Susie stoją pod teatrem z pustymi kanistrami po paliwie. Frank wręcza jej zapałkę. Proszę… Czyń honory. Julie odpala zapałkę. Patrzy, jak płomień pojawia się, a potem zanika na zimnym wietrze. Zanim całkowicie zgaśnie, Julie rzuca płonącą zapałką w teatr. Chwilę później na śniegu pojawia się wysoki płomień. Dziewczyna patrzy na Franka. Na ogień. Na Joeya i Susie. I przychodzi jej do głowy nagła myśl, że Frank ma rację. W jakiś sposób wszystko zaczyna układać się po jej myśli.

Wspomnienie 479[ | ]

Joey chodzi po chacie i wymyśla nazwy dla grupy. Zdaniem Susie przydałyby im się jakieś stroje superbohaterów. Julie śmieje się. Chcemy być sławni? Frank wzrusza ramionami. Czemu nie? Julie twierdzi, że nikt nigdy nie zyskał sławy za drobne kradzieże i podpalenia. Może powinniśmy zrobić coś na poważnie. Frank nachyla się. Co masz na myśli? Coś na poważnie? Julie przez chwilę zachowuje ciszę. Nie do końca wie, co sobie myślała… ani czy w ogóle myślała. Chciałaby jednak poczuć emocje, o których czytała w książkach. Nie chce być zwyczajna. Chce stać się ważna. Frank uśmiecha się do niej i pyta, czy mogłaby kogoś zabić. Dziewczyna zastanawia się przez chwilę. Mogłabym. Frank sceptycznie podnosi brwi. Po chwili odpowiada, że on pewnie nie dałby rady nikogo zabić. Julie drażni się z nim. Nawet dla mnie? Frank potrząsa głową. Nawet dla ciebie. A ty? Zabiłabyś dla mnie? Julie powtarza jego beznadziejną odpowiedź. Nigdy. Frank śmieje się i powtarza: nawet dla mnie? Nawet dla ciebie.

Wspomnienie 480[ | ]

Frank wygrał zakład. Joey nie wytrzymał w nowej pracy nawet miesiąca. Właściciel oskarżył go o kradzież tabliczki czekolady. Chłopak chodzi nerwowo po chacie. Dlaczego akurat czekolada?! Mówi, że nigdy tej tabliczki nie ukradł. Co za niesprawiedliwość. Julie sugeruje zemstę. Włammy się do sklepu! Zbierzmy więcej zapasów! Podpalmy sklep i pokażmy całemu Ormond gniew Legionu. Joey zatrzymuje się, gdy słyszy nazwę. Frank podnosi brwi i kiwa głową z uznaniem. Podoba mi się. Bardzo. Julie rzuca im proste maski. Zwykłe. Bezbarwne. Nijakie. Teraz potrzebna nam już tylko odpowiednia maska.


Obserwacje: DZIENNIKI 182, 437, 571, 572, 789, 968, 1118, 2903, 7294, 8875[ | ]

Arcus 182[ | ]

W światach Bytu odkryłem konstrukcje, które przypominają mi o domu. Możliwe, że inni z Terra Primus też zostali uwięzieni przez Byt. Ocalali mogą wiedzieć, jak uwolnić mnie z wieży i może nawet jak uciec z tego piekielnego wymiaru. O ile wiem, byliśmy jednym z pierwszych światów, które zaczęły rozwiązywać te wielkie kosmiczne tajemnice i udowadniać, że planety, układy słoneczne są… cóż… żywe. Te odkrycia doprowadziły do przełomów, które dały nam możliwość odbywania podróży międzywymiarowych. Gdy myśleliśmy, że nasza wiedza jest pełna… te odkrycia pokazały nam, jak ograniczone pojęcie mamy o świecie.

Arcus 437[ | ]

Wypiję kilka szklanek whiskey z Terry 917, obejrzę trochę wspomnień i pójdę spać. Ciepło alkoholu z 917 zawsze mnie usypia. Mój los jest okrutny, ale mógłby być jeszcze gorszy, gdybym był tu uwięziony bez Auris… Bez szans na rozwijanie, kreowanie, podziwianie. Możliwość swobodnego przemierzania wspomnień i nieograniczonego z nich czerpania zdaje się mieć niezwykłą moc stwórczą. Pozwala zabijać czas. Zdecydowanie pozwala zabijać czas.

Arcus 571[ | ]

Przygnębiające krzyki, które rozbrzmiewały we mgle, przerwały mój sen. Obudziłem się, wciągnąłem spodnie, wszedłem na dach ze szklanką whiskey i zacząłem wybijać piłki golfowe w otchłań. Wyrzucanie przedmiotów w nicość działa uspokajająco, wręcz terapeutycznie. Wystrzeliłem chyba tysiąc piłek, nim krzyki ustały i mogłem wrócić do spania.

Arcus 572[ | ]

Ktoś zostawił przed drzwiami wiadro piłek golfowych z notatką: „Najlepsze piłki na świecie!”. Po dokładnym przyjrzeniu się stwierdziłem, że to utwardzone gałki oczne. Skamieniałe oczy zebrane bez wątpienia w różnych światach. Nie sądziłem, że gałki oczne można utwardzić i że mogą posłużyć za całkiem przyzwoite piłki golfowe. Szczerze mówiąc, nie pogardziłbym jeszcze jednym wiadrem. To na pewno prezent od mojego tajemniczego przyjaciela.

Arcus 789[ | ]

Emocje. Pasja. Ciekawość. One stanowią iskrę – nieokreśloną moc, która umożliwia tworzenie. Nie możesz niczego stworzyć, jeśli nie czujesz wobec tego żadnych emocji. Śmiano się z Auris, ponieważ radzie brakowało zrozumienia. Może to whiskey wywołuje te refleksje, ale… sztuka nie jest wyłącznie owocem myśli, powstaje dzięki ich harmonii z uczuciami. Uczucia są wszystkim. Uczucia są najważniejszą częścią powoływania czegokolwiek do życia. To paliwo, dzięki któremu myśli i intencje stają się rzeczywistością.

Arcus 968[ | ]

Dziwne lśniące oznaczenia pozostawiane w próbach dla ocalałych i zabójców pomogły mi badać Szczeliny i przemieszczać się po nich. Ktoś próbuje się ze mną skontaktować. Wtrąca się w sprawy Bytu. Korzysta ze sztuczek, aby zwrócić moją uwagę i dać mi znać, że nie jestem sam. Że nie jestem jedynym istniejącym w Bycie. Lecz wiedza o żyjących wymiarach oraz o Starożytnych została objawiona tylko garstce spośród nieskończonych światów w znanych galaktykach.

Arcus 1118[ | ]

Nic nie doprowadza do szaleństwa tak bardzo jak cisza. Wpatrywałem się w bezkresny ocean otaczającej mnie czarnej mgły i szybko zdałem sobie sprawę, jak mali i nieznaczący jesteśmy. Wkrótce dopadły mnie strach i rozpacz. Zrozumiałem, jak aroganckie były próby zdefiniowania i opisania tych żyjących kosmicznych istot. Wydawało nam się, że zrozumieliśmy prawie wszystko. Tak naprawdę ledwo zaczęliśmy.

Arcus 2903[ | ]

Szybko doświadczyłem kilku śmierci w archiwach, które niedawno przechwyciłem ze Szczeliny. Piłem mleko z Terry 728. Słuchałem audycji radiowej z Terry 232. Horrory i straszne opowieści. Przeczytałem nową wersję Piekła Dantego z… Nie wiem skąd… Myślałem o domu, wypiłem whiskey i spałem chyba całą wieczność.

Arcus 7294[ | ]

Obudziłem się cały we krwi i nie miałem pojęcia, co działo się wcześniej. Krew kapała mi z nosa i z podbródka. Dotknąłem czoła i głowy i wyczułem głęboką, kłującą ranę. Wypadek? Samookaleczenie? Koszmary z mgieł? Istoty z otchłani? Nie wiedziałem. Później przy łóżku znalazłem fioletową stertę mięsa i krwi. Wyczyściłem wszystko i wyrzuciłem przez okno – w otchłań, z której to coś przyszło.

Arcus 8875[ | ]

Zawsze zabawnie jest oglądać ocalałego, który próbuje uciec z przeciętą tętnicą udową. Niektórym ofiarom udaje się nawet zbiec dość daleko, zanim powali ich szok lub atak serca. Walczą o życie, tak jakby śmierć miała być końcem. Może właśnie to jest powód, dla którego Byt wymazuje wszystko z każdym kolejnym wskrzeszeniem. Niezachwiana pewność, że śmierć jest ostateczna, dodaje próbom powagi. W przeciwnym razie ocalali nie przejmowaliby się. Nie uciekaliby. Nie czuliby niczego. Strach przed śmiercią wnosi do życia rytm, dodaje sił i emocji. Innymi słowy, karmi Byt.


Objawienia: DZIENNIKI 129, 723, 1256[ | ]

Arcus 129[ | ]

Pukanie do drzwi i zaproszenie przymocowane do butelki whiskey czekającej na mnie na progu. Uklęknąłem, aby zbadać przesyłkę. „Mamy zaszczyt zaprosić Cię na urodziny Bytu”. Byt ma urodziny? Chyba tracę zmysły… i kontakt z rzeczywistością… Co to znaczy? Czy to jakiś żart zrobiony przez udręczoną duszę?

Arcus 723[ | ]

Współczuję Dwightowi. To przykre, że każde jego działanie przynosi skutek odwrotny do zamierzonego. Próbował pomóc współpracownikom uwolnić się od tyrana, a spowodował zamknięcie całej firmy i sprowadził na wszystkich jeszcze gorszą sytuację. Chociaż trzeba przyznać, że nafaszerowanie kawy narcyza narkotykami i patrzenie na jego upadek było warte każdej ceny. Wiele wspomnień ocalałych walczących z narcyzami skłoniło mnie do wniosku, że istnieją tylko trzy sposoby na zakochanych w sobie ludzi. Zaakceptować ich. Uciec od nich. Albo ich… zniszczyć. Trzeba jednak uważać, bo pociągną za sobą na dno każdego.

Arcus 1256[ | ]

Odkryłem nowe wspomnienia Evana, rzucające nieco światła na jego pochodzenie. Zastanawiam się tylko, czy Byt zaczął go psuć, zanim porwał go na próby, czy też może cały ten gniew i żądza krwi wynikały z jego surowego wychowania. W każdym razie nie oczekiwałbym raczej, żeby chętnie podporządkowywał się innemu autorytetowi, nawet gdyby był nim Przedwieczny.


Wyzwania[ | ]

Poziom 1[ | ]

Data otwarca: 29 Kwietnia 2020 roku

Wyzwania Ocalałych[ | ]

  • By Any Means Necessary: Drop 3 pallets while being chased by the killer.
  • Dance of Death: Be chased by the killer for a total of 30 seconds as Kate Denson (Unlocks the next entry for Back to Zero)
  • Fighting Back: Sabotage 3 hooks while in the killers Terror Radius.
  • Close Bonds: Survive while 1 other Survivors escape the trial while using the perk Bond. You must remain in the trial while they escape. (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Outta Sight: Hide within 10 meters of the Killer without being caught for a total of 30 seconds.
  • Savior: Unhook 2 Survivors. Must unhook them safely (Unlocks the next entry for Back to Zero)
  • The Engineer's Guild: Repair a total of 2 generators while cooperating with other Survivors.
  • Craft Time's Over: Cleanse 15 totems.
  • Fixing with Fairfield: Finish repairing 2 generators as Dwight Fairfield. (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Benevolence: Earn 3 Benevolent emblems of Bronze quality or better.
  • Opportune Escape: Vault a pallet or window while in a chase 3 times while using the perk Windows of Opportunity (Unlocks the next entry for Back to Zero)
  • Fight Back: Drop a pallet to stun the Killer 2 times. (Unlocks the next entry for Back to Zero)

Wyzwania Zabójców[ | ]

  • Diverse Dispair: Hook 8 different survivors
  • Savagery: Hit 3 Survivors with Huntress's hatchets (Unlocks the next entry for A Lovely War)
  • Scrap Yard: Damage 12 Generators
  • Beast of Death: Chase survivors for 90 seconds while using Beat of Prey. (Unlocks the next entry for A Lovely War )
  • Terrified: Make survivors scream 20 times
  • The Hunt: Earn 3 Chaser emblems of Bronze Quality or Better
  • Buried Underground: Hook 3 Survivors in the Basement.
  • Pursuing Prey: Start a chase with 3 different survivors (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Deep Cuts: Inflict Deep Wound on 3 Survivors as The Legion (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)

Ogólne Wyzwania[ | ]

  • Bronze Run: Earn 4 emblems of Bronze quality or better. (Unlocks the next entry for Back to Zero)
  • Bloody Rewards: Earn 50,000 bloodpoints.
  • Amateur Ornithologist: Disturb 50 Crows.

Końcowe Talizmany[ | ]

Ikona Nazwa Jakość Opis
VI 001 Iron Entity Abstract Uncommon A conceptual model of the Entity. The light rusting may be intentional.

Poziom 2[ | ]

Data otwarca: 13 Maja 2020 roku

Wyzwania Ocalałych[ | ]

  • Freedom Fighter: Unhook 5 Different Survivors. Must unhook them safely
  • Leader of The Pack: Perform a cooperative action for 60 seconds while using the perk Leader (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Max Dexterity: Get a great result on 2 skill check(s) (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Falling Filly: Fall from a great height while being chased 2 times as Kate Denson (Unlocks the next entry for Observations)
  • Bring The Light: Repair a total of 10 generator(s)
  • PalletMaster: Drop a pallet to stun the killer 6 time(s)
  • Dance of Deceit: Vault a pallet or window while in a chase 3 times while using the perk Dance With Me (Unlocks the next entry for Observations)
  • The Night of Dwight: Escape 1 trial as Dwight Fairfield (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Escape Route: Escape 5 chases
  • The Last Place You Look: Search 8 chests
  • Escape Artist: Escape 2 trials

Wyzwania Zabójców[ | ]

  • Spree of Violence: Hit 12 Different Survivors
  • Anger Management: Destroy 20 Dropped Pallets.
  • Grenade Launcher: Hit 2 Survivors with Charged Hits of the Huntress's Hatchets (Unlocks the next entry for A Lovely War)
  • Terrified: Make the Survivors scream 30 times
  • Deadly Maiden:Grab 1 Survivor while they are hiding in a locker and you are using the perk Iron Maiden (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Feral Carnage: Hit Survivors 3 times within a single use of Feral Frenzy as The Legion (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Hunter's Ambition: Start a chase with 15 different survivors
  • Execution: Kill 8 Survivors by any means.
  • Violent Imperative: Hook 3 Survivors in the Basement while using the perk Territorial Imperative (Unlocks the next entry for A Lovely War)

Ogólne Wyzwania[ | ]

  • Bloody Rewards: Earn 75,000 Bloodpoints
  • Silver Age: Earn 25 Emblems of Silver Quality or Better.
  • Silver Run: Earn 3 Emblems of Silver Quality or Better. (Unlocks the next entry for A Lovely War)

Końcowe Talizmany[ | ]

Ikona Nazwa Jakość Opis
VI 002 Bronze Entity Abstract Rare A conceptual model of the entity. Thought the metal remains strong, it rings hollow within.

Poziom 3[ | ]

Data otwarcia: 27 Maja 2020 roku

Wyzwania Ocalałych[ | ]

  • Freedom Fighter: Unhook 12 Different Survivors. Must unhook them safely
  • Benevolence: Earn 3 Benevolent emblems of Gold quality or better
  • Boiling Point: Escape 1 trial while using the perk Boil Over (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Craft Time's Over: Cleanse 20 totems
  • Grease Monkey: Fully deplete 4 toolboxes
  • Strategic Alliance: Perform a cooperative action for 240 seconds
  • Thorough Cleansing: Finish the trial with no more than 0 totems remaining and escape (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Dwight The Brave: Hide within 10 meters of the killer without being caught for a total of 60 seconds as Dwight Fairfield (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Sing Another Day: Escape 1 trial when your next time on the hook would intimidate sacrifice you as Kate Denson (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)
  • Deadly Race: Be chased by the killer for a total of 300 seconds
  • Engineer's Elegy: Repair 5 different generators for at least 1 second each (Unlocks the next entry for A Story by Any Other Name)

Wyzwania Zabójców[ | ]

  • Diverse Despair: Hook 12 different survivors
  • Hunter's Ambition: Start a chase with 20 different survivors
  • Mechanical Mayhem: Damage 5 different Generators (Unlocks the next entry for Observations)
  • Seizing Discord: Interrupt and grab 2 Survivors while they are working on a generator and you are using the perk Discordance (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Ruthless Aggression: Earn 3 Malicious Emblems of Silver quality or better
  • Destroyer of Hope: Hook 4 Survivors during the Endgame Collapse
  • Bullseye: Hit 2 Survivors 15 meters away with The Huntress's Hatchets (Unlocks the next entry for Observations)
  • Feral Carnage: Hit Survivors 4 times within a single use of Feral Frenzy as The Legion (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Darkly Obsessed: Hook the Obsession 15 times
  • Rust & Blood: Hook 4 Different Survivors (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)

Ogólne Wyzwania[ | ]

  • Golden Age: Earn 20 Emblems of Gold Quality or better
  • Bloody Rewards: Earn 100,000 Bloodpoints

Końcowe Talizmany[ | ]

Ikona Nazwa Jakość Opis
VI 003 Gold Entity Abstract Very Rare A conceptual model of the entity. Though lacking magnetism, the carving attracts itself to certain people.

Poziom 4[ | ]

Data otawrcia: 17 Czerwca 2020 roku

Wyzwania Ocalałych[ | ]

  • Fight Back: Stun the Killer 10 times.
  • Go for Broke: Sabotage 3 hooks while within the Terror Radius (Unlocks the next entry for Observations)
  • Classic Kate: Escape 1 Trial while using the perks Dance with me, Windows of Opportunity, and Boil Over. (Unlocks the next entry for Observations)
  • The Kate Escape: Be chased by the Killer for a total of 45 seconds and escape the Trail as Kate Denson (Unlocks the next entry for Revelations)
  • Blindsided: Blind the killer 8 times
  • Life Giver: Heal a total of 8 Health States of any Survivor.
  • Strategic Alliance: Perform a cooperative action for 360 seconds.
  • Blood Debt: Unhook a survivor who unhooked you earlier that Trial 3 times.
  • One More Time: Succeed at 8 consecutive skill checks. (Unlocks the next entry for Observations)
  • Dwight's Dominance: Escape 1 Trial with the perks Bond, Prove Thyself, and Leader. (Unlocks the next entry for Observations)
  • Dwight's Fright: Hide within 10 meters of the killer for a total of 30 seconds, and then escape the Trial as Dwight Fairfield. (Unlocks the next entry for Revelations)

Wyzwania Zabójców[ | ]

  • Got You: Interrupt and grab 6 survivors.
  • Property Damage: Damage a Generator or Destroy a dropped Pallet 50 times.
  • None Shall Survive: Kill all Survivors in a Trial 1 time by any means (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Huntress Instincts: Finish a trial with no more than 1 Living Survivor while using the perks Beast of Prey, Territorial Imperative, Hex: Huntress Lullaby (Unlocks the next entry for Observations)
  • Savagery: Hit 15 Survivors with Huntress's Hatchets (Unlocks the next entry for Revelations)
  • Knockout: Knock Down 12 Survivors
  • Diverse Despair: Hook 20 Different Survivors
  • Deadly Pursuit: Chase Survivors for a total of 600 seconds.
  • Teenage Rebellion: Finish a Trial with no more than 1 Living Survivor while using the perks Discordance, Mad Grit, and Iron Maiden (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)
  • Feral Carnage: Hit survivors 5 times during a single use of Feral Frenzy as The Legion (Unlocks the next entry for Observations)

Ogólne Wyzwania[ | ]

  • Iridescent Age: Earn 15 Emblems of Iridescent Quality.
  • Bloody Rewards: Earn 150,000 Bloodpoints.
  • Gold Run: Earn 3 Emblems of Gold Quality or Better. (Unlocks the next entry for Soldiers of Mayhem)

Końcowe Talizmany[ | ]

Ikona Nazwa Jakość Opis
VI 004 Astral Entity Abstract Ultra Rare A conceptual model of The Entity. Though beautiful, it evokes anxiety in those who hold it.
Advertisement